15 lutego po długiej chorobie odszedł Marek Tarczyński – polski historyk wojskowości, pułkownik Wojska Polskiego w stanie spoczynku, doktor nauk historycznych, wieloletni redaktor naczelny „Wojskowego Przeglądu Historycznego, współzałożyciel Niezależnego Komitetu Historycznego Badania Zbrodni Katyńskiej i Polskiej Fundacji Katyńskiej.
W 1976 roku uzyskał stopień doktora nauk historycznych ze specjalnością historia wojskowa Studiował na Wydziale Historii Wojskowej Akademii Politycznej, następnie pracował w redakcji „Wojskowego Przeglądu Historycznego” pełniąc od 1985 roku funkcję redaktora naczelnego. Publikował prace poświęcone historii powstania listopadowego, wojny polsko-bolszewickiej oraz prace naukowe poświęcone zbrodni katyńskiej. Pełnił funkcję kierownika zespołu przygotowującego monumentalne opracowanie „Katyń. Księga Cmentarna Polskiego Cmentarza Wojennego”. Od 1990 roku prowadził prace nad dokumentacją Bitwy Warszawskiej. Od 1992 roku redaktor „Zeszytów Katyńskich”. W latach 1998–2001 był dyrektorem Departamentu Społeczno-Wychowawczego MON, następnie –już w stanie spoczynku- był członkiem Rady Naukowej „Przeglądu Historyczno-Wojskowego”.
W październiku 1989 roku był jednym ze współzałożycieli Komitetu Historycznego Badania Zbrodni Katyńskiej. Był prezesem Społecznego Zarządu Wojskowego Funduszu na rzecz Pamięci Pomordowanych Żołnierzy WP, powołanego w 1990 roku w Wojsku Polskim. Współzakładał także Polską Fundację Katyńską będąc następnie sekretarzem Rady Fundacji. W latach dziewięćdziesiątych był członkiem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Dla nas Marek był przede wszystkim znakomitym kolegą spod żagla. To Jemu zawdzięczamy ogromną pomoc w organizacji rejsu Dnieprem do Odessy i Chersonia w 2011 roku ku czci generała Mariusza Zaruskiego w 70 rocznicę jego śmierci i obchody rocznicy w Chersoniu. To on wraz z żoną Iwoną zrealizował swój prywatny projekt „Nurtem Schengen” polegający na odwiedzeniu w latach 2009-2016 wszystkich państw Unii Europejskiej. 8-letni projekt żeglarski, niełatwy w realizacji, zakończył się sukcesem i symbolicznym zdobyciem 16 banderek pod saling jachtu. Podczas 8 rejsów dwójka żeglarzy odwiedziła 500 portów, przepłynęła prawie 20 tys. Mm, spędziła 663 dni w morzu – imponujący wyczyn dokonany na niewielkich jachtach. Za swoje dokonania został w listopadzie uhonorowany medalem Za Szczególne Zasługi dla Polskiego Żeglarstwa. W uzasadnieniu wniosku o przyznanie medalu napisano: „Żeglarze mogący być przykładem jak własne marzenia, na własnym sprzęcie, bez sponsorów i dofinansowania można zrealizować tak trudny, czasochłonny i kosztowny projekt. Projekt, który daje satysfakcję realizującym go żeglarzom, jednocześnie pokazujący, że Polska bandera jest obecna w najdalszych zakątkach Europy, nawet w tych pierwszych rejsach morskich, na tak małych mieczowych jednostkach”.
Marek był człowiekiem niezwykłym. Wspaniały kolega; życzliwy, przyjazny, niezwykle spolegliwy. Nie eksponował swojej osoby, pozostał skromnym człowiekiem mimo wspaniałych osiągnięć zawodowych i żeglarskich. Wraz z żoną Iwoną tworzył wspaniały przykład dzielenia pasji i symbolicznego patrzenia w jedną stronę. Oboje stanowili prawdziwy małżeński wzorzec z Sevres – oddani, troskliwi wobec siebie i praktycznie nierozłączni.
Bardzo trudno mówić o Marku w czasie przeszłym. To „był” trudno przechodzi przez gardło. Wiedzieliśmy, ze zmaga się z chorobą, ale wciąż mieliśmy nadzieję. Niestety, choroba okazała się silniejsza.
Marku, napisać, że będzie nam Cię brakowało, jest stwierdzeniem banalnym, nie oddającym emocji, które przeżywamy. Będziemy o Tobie pamiętać,
Żegnaj Marku
Wojtek Skóra
Centrum Turystyki Wodnej
Uroczystości pogrzebowe Marka Tarczyńskiego odbędą się we wtorek 28 lutego o godz. 13.00 – parafia p.w. Jana Klimaka, ul. Wolska 138/140 w Warszawie.